ARCHIWUM

10/02/2013

Macklemore in Copenhagen


Obudzilam sie dzisiaj w wielkim lozku wciaz przepelniona emocjami dnia wczorajszego. Dolecialam do Copenhagi na krotko przed koncertem. W biegu popedzilam do autobusu aby odebrac moj rower (Llittle Susie) i Stuart'a po drodze na koncert. Dojechanie do budynku Tag 1- Carlsberg zajelo nam chyba godzine. Godzine na rowerze pod gorke po miesiacu byczenia sie w domu to nielada wyzwanie. Za dwunastoma parkami i siedemdziesiecioma 7eleven dotarlismy na sam koniec 1,5 km kolejki do wejscia. Nie bede wam opowiadac jak zmarzlam, bo pieniadze wydane na chusteczki higieniczne byly tego warte...
Moglabym napisac ksiazke o koncercie Macklemore, jednak nikt by jej nie przeczytal. Streszcze tylko najwazniejsze chwile z koncertu. Po pierwsze facet jest soba, jest niesamowicie madry i smieszny. Bylo niezmiernie milo sluchac, ze poswiecil chwile przed koncertem aby przygotowac sie na kontakt z publicznoscia. "Nie tylko Dunczycy sa przepieknym narodem jesli chodzi o wyglad, nie tylko jezdzicie na tych swoich rowerkach wszedzie gdzie sie da, ale macie niesamowity styl... pokazcie co ubraliscie na dzisiejsze show" i po chwili znalazl chlopaka ktory byl ubrany w futro (dokladnie takie samo jak z teledysku, wiec przez chwile myslalam ze byl podstawiony ;)) po czym poprosil o futro na scene i powiedzial " um... smierdzi jak babcia alkoholiczka, hmm.. jak kurtka ktora przelezala na podlodze cala impreze...". Kocham taki kontakt z publicznoscia.
Nie moglam wniesc mojej lustrzanki a moj iPhone mial tylko 15% baterii, ale wycisnelam z niego 40 zdjec i 4 wideo. Enjoy! 




I woke up today in big bright bed still full of excitement from yesterday. I arrived to Copenhagen right before the show and I had to take a bus and quickly pick up my bike (Little Susie) and Stuart on a way. It took us around one hour to get there biking up on the heels (no Copenhagen is not always "flat") and we had to stand in a huge line, which I swear it had minimum 1,5 kilometers. 
I could write a book about Macklemore concert, so I will just share couple of fantastic things he said/did.
First of all, I think he is a really smart, funny and honest in every aspect. What I really liked is that he got to know a bit of a Copenhagen before the concert ... He said "not only Danish people are beautiful, model looking, not only they ride their bikes everywhere but Danish people have an amazing style... so show me what you are wearing to this show tonight! " after this words he found a guy wearing a fur, and he asked to wear it "hm.. it smells like alcoholic grandmother, umm.. like a jacket that is on the floor the whole party..." I really loved this contact with public! 
I couldn't bring my camera in and my iPhone had 15% battery but I got about 40 pictures and 4 videos out of it.

 Grapefruit juice and coffee before the flight and first time listening to Danish and Swedish after a month.

Half way through. 

Fireworks, confetti, fire, dancers... two hours long

 

Last outfit.


White Cadillac. 


Dance, Dance ... 


Since his concert ask for equality and peace I couldn't mention it. I hope soon equal marriage will be legal in Poland, so nobody will have to hide with their love.

Poniewaz przeslanie Macklemore jest jasne: glosi on o rownosci i pokoju nie moglabym o tym nie napisac. Mam nadzieje ze niedlugo malzenstwa homoseksualne beda legalne w Polsce, nikt nie powinien chowac swojej milosci. 


1 comment:

  1. Awww the pictures look so good !! Have never seen Macklemore live .lucky girl ha


    New Blogger here from Manchester :)
    www.thesalalaway.blogspot.com

    ReplyDelete

Thank you